Mądrzy dorośli, nie wyręczający. O nowym znaczeniu wyrównywania szans w edukacji

Mądrzy dorośli, nie wyręczający. O nowym znaczeniu wyrównywania szans w edukacji

Wyrównywanie szans w edukacji od lat funkcjonowało jako hasło łączone głównie z korepetycjami, stypendiami i wsparciem materialnym. Tymczasem rzeczywistość współczesnych dzieci i młodzieży pokazuje, że kluczem nie jest wyłącznie dostęp do wiedzy, ale relacje, poczucie bezpieczeństwa i wzmocnienie wewnętrznych zasobów. W odpowiedzi na te potrzeby powstał program MOGE, realizowany przez Fundację BNP Paribas i Centrum Edukacji Obywatelskiej. To nie kolejny projekt edukacyjny, ale kompleksowe wsparcie rozwoju dzieci z mniejszych ośrodków.

„Dzieci bardziej wierzą, że sobie poradzą. Albo – że mogą prosić o pomoc” – mówi Julia Dmeńska z Fundacji BNP Paribas.

Program MOGE jest kontynuacją 20-letniej historii programu Klasa. Zmienił się jednak jego cel: dziś mniej chodzi o punkty na egzaminie, bardziej o siłę, by ten egzamin w ogóle mieć odwagę napisać.

Co znaczy „wyrównywanie szans” w 2025 roku?

Współczesne dzieci i nastolatki potrzebują nie tylko wiedzy, ale przede wszystkim dorosłych, którzy ich zobaczą i wysłuchają. Jak pokazują raporty (w tym strategiczny raport Fundacji Stocznia, będący punktem wyjścia do stworzenia MOGE), priorytetami młodzieży stały się: poczucie wartości, relacje rówieśnicze, wsparcie psychiczne i przestrzeń do odkrywania siebie.

„To jest takie nasionko. I mamy nadzieję, że będzie wzrastać razem z dziećmi” – mówi Greta Drozdziel-Papuga z CEO.

Wyrównywanie szans to zatem:

  • umożliwienie dzieciom dostępu do mądrych dorosłych,
  • budowanie sieci rówieśniczej, która wspiera i nie izoluje,
  • rozwijanie kompetencji społeczno-emocjonalnych i odporności psychicznej,
  • oddawanie pola do doświadczania i eksperymentowania.

Obóz bez telefonów, tutoring i przygoda

Program MOGE trwa od sierpnia do kwietnia. Zaczyna się od obozu, który często jest pierwszym wyjazdem bez rodziców w życiu uczestników.

„To nie kolonia. To pierwszy krok do sprawczości” – podkreślają twórczynie programu.

Obozowi towarzyszy tutoring (czyli regularne spotkania 1:1 z dorosłym towarzyszem) oraz spotkania grup przygodowych, wspierające budowanie relacji i kompetencji. Młodzież współtworzy program – decyduje, jakie aktywności będą realizowane. To zmienia dynamikę relacji: dzieci nie są odbiorcami gotowych scenariuszy, ale ich współautorami.

Dzieci, rodzice, lokalne drużyny

Program jest realizowany w oparciu o Indeks Szans Młodzieży, tworzony m.in. na podstawie wyników edukacyjnych, dochodu per capita, bezrobocia i odległości od miast wojewódzkich. Wybierane są gminy, gdzie „jest mniej” – ale potencjał ogromny.

„To nie jest program zza biurka. Nasza kadra pochodzi z tych miejscowości. To buduje zaufanie” – mówi Greta Drozdziel-Papuga.

Rodzice mają tu szczególną rolę: nie są tylko formalnymi opiekunami, ale towarzyszą procesowi. Uczą się, że nie muszą wiedzieć wszystkiego. Mają być obecni, a nie idealni. Ich zadaniem jest wspierać dzieci, nie wyręczać.

Efekty? Wiara w siebie i chęć do działania

Z pierwszej edycji programu MOGE wynika jasno: dzieci zyskują pewność siebie, umiejętność proszenia o pomoc, świadomość swoich mocnych stron i wiarę w to, że mogą. Program buduje ich tożsamość i sięć relacji, które zostają długo po zakończeniu działań.

„Nie sprawię, że moje dziecko będzie jakieś. Ono już jest jakieś. I trzeba je tylko towarzyszyć” – dodaje Julia Dmeńska.

17 czerwca 2025

Udostępnij