(R)ewolucja w klasie szkolnej, czyli o (re)organizacji przestrzeni edukacyjnej

(R)ewolucja w klasie szkolnej, czyli o (re)organizacji przestrzeni edukacyjnej

dr Marta Grześko-Nyczka

Jak to możliwe, że we współczesnej cywilizacji postępu, rozciągającego się na wszystkie dziedziny życia, edukacja stanowiąca trampolinę rozwoju społecznego, wciąż realizowana jest w szkołach powszechnych w modelu pruskim, posiadającym dwuwiekową historię? Jedną z istotnych barier jest przywiązanie nauczycieli do tradycyjnego układu ławek w klasie szkolnej, a zarazem brak otwartości do zmian w aranżacji przestrzeni w celach maksymalizacji osiągnięć uczniów. Wyjście ze schematu, w którym to nauczyciel, jak i tablica znajdują się w centrum lekcji, może okazać się newralgicznym krokiem ku jakże potrzebnej dziś (r) ewolucji edukacyjnej.

Gdzie leży problem polskiej szkoły?

Ogromnym przełomem, jaki dotyczy roli szkoły w społeczeństwie, jest utrata monopolu na przekazywanie wiedzy i kreowanie osobowości uczniów. Sprawą wydawałoby się oczywistą jest, że podstawową funkcją szkoły jest przygotowanie dzieci i młodzieży do ich pomyślnego funkcjonowania w rzeczywistości społecznej; a będzie to możliwe jedynie, kiedy działalność nauczycieli będzie ukierunkowana na wsparcie ich w radzeniu sobie z wyzwaniami rzeczywistości. Podczas gdy współczesna szkoła przygotowuje do świata, jaki już nie istnieje. W związku z tym powszechna do tej pory pedagogika „urabiania” i „pewności” straciła „datę ważności”. Brak spójnej wizji świata i jednoznacznych kierunkowskazów wymaga poszukiwania a zarazem kreowania nowego podejścia w edukacji. Skoro zmieniła się rzeczywistość, powinna się również zmienić szkoła, a zwłaszcza w centrum jej oddziaływań pedagogicznych powinny znaleźć się tzw. kompetencje przyszłości.

(Re)organizacja przestrzeni klasy początkiem (r)ewolucji edukacyjnej

Co prawda nie można zmusić mózgu do uczenia się, ale można stworzyć warunki zachęcające ucznia do podejmowania aktywności na rzecz własnego rozwoju. Warto zatem, by nauczyciel prowadził lekcje w taki sposób, aby stanowiły pole pozytywnej energii oraz licznych impulsów stymulujących do działania oraz nauki w różnych obszarach. Odpowiednio zorganizowana przestrzeń klasy i właściwie dobrane metody sytuują ucznia w roli odkrywcy, naukowca,  praktykanta, ale także partnera edukacyjnego dialogu. Nauczyciel staje się wtedy organizatorem procesów uczenia się, a uczniowie jego ważnymi podmiotami – aktywnymi uczestnikami.

Kompetentny nauczyciel powinien zdawać sobie sprawę z tego, że w sali szkolnej jak i uczniach tkwi ogromny potencjał. Należy zatem zastanowić się, jak go wydobyć? Podstawą podjętych rozważań jest przyjęcie tezy, iż aranżacja sali szkolnej ma istotny wpływ na zachodzące w jej obrębie procesy kształcenia. Tradycyjny model nauczania wpisany jest w znany na całym świecie układ, gdzie w centrum uwagi jest nauczyciel oraz tablica z przodu sali, a naprzeciw stoją rzędy ławek, w których siedzą uczniowie, odwróceni plecami do siebie. Taki układ nastawiony jest przede wszystkim na przekazywanie informacji przez nauczyciela i pracę indywidualną uczniów. Aby było to możliwe w sali musi panować cisza i skupienie. W tym podejściu rola ucznia sprowadza się najczęściej do biernego odbiorcy informacji, rzadko skłania do interakcji oraz współpracy z innymi.

Zważając na ogromne wyzwania, jakie stoją przed kształceniem kolejnych pokoleń, warto podjąć refleksję na temat tego, co można już dzisiaj zrobić, by zmaksymalizować osiągnięcia rozwojowe uczniów w trakcie edukacji powszechnej. Jednym z rozwiązań jest twórcze podejście do organizacji przestrzeni klasy szkolnej, aby z większą skutecznością wdrażać metody, które zrywają z tradycyjnym wzorem przekazywania wiedzy i umożliwiają rozwój ważnych dziś kompetencji. To nauczyciele kształtują środowisko i klimat klasy i są „akuszerami nauki”. To od nich zależy, na ile tworzona przestrzeń edukacyjna będzie przyjazna i efektywna dla procesów uczenia się.

Jest wiele dobrych praktyk możliwych do implementacji w szkole w celu minimalizacji udziału nauczania frontalnego. Poniżej zaprezentowane zostanie zaledwie kilka inspiracji.

Jedną z propozycji jest ustawienie stołów w taki sposób, żeby uczniowie pracowali w zespołach. Taki układ ławek, na stałe, ma od kilkunastu lat w swojej klasie Anna Szulc, autorka książki „Nowa Szkoła” oraz nauczycielka matematyki w publicznej szkole średniej. Uczniowie siedzą w z grupach 3-6 osobowych, skierowani do siebie przodem, a niektórzy z nich zarazem bokiem do tablicy. Nie stanowi to jednak większego utrudnienia, gdyż tylko krótkie fragmenty lekcji mają charakter wykładowy. Zdecydowanie najważniejsza jest aktywność uczniów, która odbywa się przy stolikach, w poczuciu bezpieczeństwa oraz atmosferze zaufania i wzajemnego wsparcia. A. Szulc organizuje lekcje w taki sposób, by w maksymalnym stopniu wykorzystać czas na uczenie się. Nie odpytuje uczniów przy tablicy, nie zadaje też zadań domowych, toteż całość lekcji przeznaczona jest na przetwarzanie wiedzy i utrwalanie nowych umiejętności – nie tylko matematycznych. Uczniowie mają możliwość pracy we własnym tempie i pomimo, że klasy A. Szulc są bardzo liczne (ponad trzydziestoosobowe) jej podejście do nauczania umożliwia wysoką indywidualizację. Nauczycielka jest blisko uczniów i udziela wsparcia, tym, którzy go potrzebują. Często jednak jest wyręczana przez innych uczniów, gdyż idea współpracy, która przyświeca organizacji przestrzeni w jej klasie, realizuje się na wielu płaszczyznach. Sprawia, że uczniowie pomagają sobie nawzajem, a przy tym kształtują umiejętność komunikacji oraz budowania relacji.

Jednym z popularnych hamulców zmian w edukacji, na który zwraca uwagę Katarzyna Polak, jest przeświadczenie, że uczniowie uczą się najlepiej w ciszy, pracując samodzielnie w ławkach. Podczas gdy liczne badania potwierdzają, iż człowiek nie jest stworzony do uczenia się w pozycji biernej, a najlepiej uczy się przez działanie, wielozmysłowo z zaangażowaniem emocjonalnym, w relacji Jej propozycja polega na „odkrzesłowieniu” lekcji. Jak twierdzi K. Polak „nie ma ucznia, który nie skorzysta z możliwości wyjścia na korytarz w ciągu lekcji, nie pogra w grę, nie przejdzie się po sali. Najgorsze, co możemy zrobić, to kompletnie ukrzesłowić swoich uczniów i pielęgnować w nich poczucie, że tylko wtedy „naprawdę” się uczą”. K. Polak podpowiada jednocześnie, że najprostszym ze sposobów na choćby minimalne rozruszanie uczniów jest zaplanowanie pracy w grupach. Dzieci i młodzież chętnie zmieniają miejsca i przysiadają się do kolegów. Codzienny schemat zostaje wtedy przełamany i otwiera nowe możliwości rozwoju. Kolejnym pomysłem na urozmaicenie lekcji jest przygotowanie zadań na karteczkach i schowanie ich w małych pojemnikach np. od „jajek niespodzianek”, a następnie poproszenie uczniów o przeszukanie klasy w celu realizacji poleceń. W praktyce dobrze sprawdza się również pozostawienie fragmentów tekstu pod krzesłami, rozklejenie różnych pomocy na ścianach czy organizacja lekcji metodą stacji. Warto też wprowadzać elementy zdrowej rywalizacji np. różnego rodzaju podchody, w których jedna grupa zostawia wskazówki i zadania (np. pytania z omawianego działu) drugiej – następnie grupy mogą zamienić się rolami.

Klucz to otwartość nauczyciela

Otwartość nauczyciela na zmianę ustawienia ławek i krzeseł w klasie daje przestrzeń do efektywnego zastosowania metody projektów. Jak podkreśla Geoff Petty „zadania i projekty to armaty w arsenale nauczyciela – mogą robić wielkie wrażenie, jeśli zostaną dobrze wymierzone”. Nie ma wielu porównywalnych metod, które umożliwiają rozwijanie tak wielkiego bogactwa różnych umiejętności. Niestety przy niewłaściwym prowadzeniu mogą okazać się także startą czasu. Dlatego stosowanie wielogodzinnych zadań czy długoterminowych projektów musi być poprzedzone solidnym przygotowaniem i refleksją nauczyciela nad tym, co planuje osiągnąć. Mając to na uwadze warto czerpać z licznych korzyści prawidłowo zastosowanej metody zadań i projektów. Różnią się one zasadniczo tylko czasem trwania i poziomem złożoności (przyjęto umownie, że zadanie trwa ok. 1-8 h, projekt natomiast 8-50 h). Do ich najważniejszych walorów należą:
1) poczucie kontroli i odpowiedzialności za własną naukę,
2) okazja do trenowania umiejętności intelektualnych wyższego rzędu takich jak twórcze myślenie, rozwiązywanie problemów, dokonywanie syntezy i analizy, oraz
3) rozwijanie kluczowych umiejętności takich jak porozumiewanie się, używanie liczb, korzystanie z technologii informacyjnych oraz uczenie się tego, jak się uczyć,
4) ćwiczenie umiejętności przydatnych w codziennym życiu takich jak współdziałanie, zarządzanie sobą w czasie, wyszukiwanie informacji.

Dobrze przemyślane i właściwie przeprowadzone zadania oraz projekty doskonale wpisują się w wymogi edukacji XXI, a ich zastosowanie skłania nauczyciela do kreatywnego podejścia w aranżacji przestrzeni klasy.

Zakończmy pozorowanie kształcenia dzieci i młodzieży w Polsce

We współczesnej szkole brakuje kultury uczestnictwa, wspólnego uczenia się, tworzenia, dzielenia się i współpracy – kwestii podnoszonych we wszystkich nowoczesnych koncepcjach szkoły i międzynarodowych dokumentach oświatowych (np. w kapsztadzkiej Deklaracji Otwartej Edukacji). Szkoła zamyka się we własnych wewnętrznych problemach. Nie zwraca się ku otwartym zasobom edukacyjnym, nie skłania się ku odkrywaniu i tworzeniu wiedzy, a przede wszystkim nie przekazuje „kontroli uczenia się w ręce samych uczących się”. Najwyższy czas, by zakończyć pozorowanie kształcenia dzieci i młodzieży w Polsce. Jeśli zależy nam na ich przyszłości, a także przyszłości życia zbiorowego, konieczne jest zerwanie z tradycyjnym modelem nauczania oraz porzucenie pruskiego drylu. Dziś mistrzostwo w zawodzie nauczyciela powinno przejawiać się, nie w przekazywaniu informacji, a w organizacji procesów uczenia się tzn. tworzeniu przestrzeni do zdobywania wiedzy i umiejętności przez uczniów w toku ich aktywności, współpracy, wzajemnych doświadczeń i relacji. Wszyscy uczestnicy lekcji stają się wtedy zarówno uczącymi się, jak i źródłem, z którego czerpią inni. Zmiana układu ławek w klasie wspiera zmianę paradygmatu z kształcenia opartego na jednokierunkowym przekazie, dominacji, opresji i zależności w kierunku zaufania, odpowiedzialności i partnerstwa. Może zatem stać się istotnym, przełomowym punktem do (r)ewolucyjnych zmian edukacyjnych.

 

Bibliografia:

  • Hurst B., Reding G., Profesjonalizm w uczeniu się. Jak osiągnąć sukces, Warszawa 2011.
  • Brzezińska A., Niewidzialne źródła – szanse rozwoju, Poznań 2003.Edukacja. Jest w niej ukryty skarb, Raport dla UNESCO Międzynarodowej Komisji do spraw Edukacji dla XXI wieku pod przewodnictwem Jacques’a Delorsa, 1996 https://www.unesco.pl/fileadmin/user_upload/pdf/4_Filary_Raport_Delorsa.pdf [dostęp: 4.06.2022 r.]
  • Klaus-Stańska D., Dokąd zmierza polska szkoła, Warszawa 2008.
  • Komeński A.J., Wielka dydaktyka, Wrocław 1956.
  • Krauze-Sikorska H., Edukacja przez sztukę. O edukacyjnych wartościach artystycznej twórczości dziecka, Poznań 2006.
  • Lamri J., Kompetencje XXI wieku. Kreatywność, Komunikacja, Krytyczne myślenie, Kooperacja, Warszawa 2021.
  • Majerek B., Styl „otwierający” i „domykający”, czyli kontrowersje wokół oceny (nie)efektywności pracy nauczyciela, [w:] Szkoła jako przestrzeń edukacyjnego (nie)porozumienia, red. A. Domagała-Kręcioch, B. Majerek, Kraków 2014.
  • Majewska-Opiełka I., Wychowanie do szczęścia, Poznań 2006.
  • Murawska E., Nauczyciel we współczesnej przestrzeni edukacyjnej – od ortodoksji edukacyjnej do pedagogicznego pluralizamu, [w:] Współczesna przestrzeń edukacyjna. Geneza, przemiany, nowe znaczenia, red. W. Żłobicki, Kraków 2013.
  • Nowak J., Szkoła – nowe przestrzenie edukacyjne, [w:] Pedagogika wczesnoszkolna wobec zmieniających się kontekstów społecznych, red. M. Magda-Adamowicz, I. Kopaczyńska, Toruń 2014.
  • Petty G., Nowoczesne nauczanie. Praktyczne wskazówki i techniki dla nauczycieli, wykładowców i szkoleniowców, Sopot 2010.
  • Polak K., Odkrzesłowić zajęcia, 27.01.2017, http://kreaktywnanauka.blogspot.com/2017/01/od-krzesowic-zajecia.html [dostęp: 25.05.2022r.].
  • Rasfeld M., Breidenbach S. , Budząca się szkoła, Słupsk 2015.
  • Sztompka P., Socjologia. Analiza społeczeństwa, Kraków 2004.
  • Szulc A., Nowa Szkoła. Zmianę edukacji warto zacząć przy tablicy, Łódź 2019.

Materiał oryginalnie ukazał się w:

13 marca 2024

Udostępnij