Edukacja oparta na kompetencjach

Edukacja oparta na kompetencjach

Jędrzej Witkowski

Edukacja oparta na kompetencjach (ang. competency-based education) to rozwijające się od ponad dziesięciu lat w USA nowe podejście do pracy szkół, które narodziło się w odpowiedzi na rozczarowanie funkcjonowaniem klasycznych szkół realizujących podstawę programową, w ramach systemu klasowo-lekcyjnego kończącego się egzaminem zewnętrznym. Czy i w jakim zakresie możemy wykorzystać inspiracje płynące z tego ruchu w Polsce?

Czym jest edukacja oparta na kompetencjach?

Tradycyjna szkoła (tak samo zresztą jak większość kursów na uniwersytecie) zakłada, że nad danym zagadnieniem lub przedmiotem cała klasa spędza tyle samo czasu (zwykle określoną liczbę lekcji). Wszyscy uczniowie kończą naukę w tym samym czasie z różnymi wynikami edukacyjnymi – jedni opanują materiał w 100 procentach na głębokim poziomie, inni opanują go słabiej lub w bardzo małym stopniu (bo na przykład byli nieobecni, nie zaangażowali się w zajęcia lub materiał był dla nich za trudny do opanowania w przeznaczonym na to czasie). Tymczasem w edukacji opartej na kompetencjach to nie czas jest z góry ustalony, ale efekt edukacyjny. Precyzyjnie określa się kompetencję, którą powinni zdobyć uczący się, a ci poświęcają na naukę tyle czasu, ile na to potrzebują – jedni kończą pracę po kilka godzinach, inni po kilku dniach, jeszcze inni określoną kompetencją zdobywają pracując przez cały miesiąc.

Przykładem edukacji opartej na kompetencjach z polskiego podwórka (choć spoza systemu szkolnego) jest choćby praktyczna nauka jazdy samochodem. Choć konieczne jest przejście określonego kursu teoretycznego i „zaliczenie” wymaganej liczby godzin zajęć praktycznych za kierownicą, tak naprawdę aspirujący kierowcy uczą się tak długo aż uda im się potwierdzić zdobycie nowej kompetencji zdanym egzaminem na prawo jazdy.

Ta pozornie różnica ma fundamentalne znaczenie dla konstrukcji całego procesu edukacyjnego. W klasycznej edukacji:

  • podstawy programowe określone są dość ogólnie (szczególnie w obszarze umiejętności, postaw i kompetencji);
  • rygorystycznie określony i zorganizowany jest czas na naukę (choćby poprzez ramowe plany nauczania);
  • dominującą rolę odgrywa nauczyciel odpowiedzialny niejako za przerobienie danego materiału w określonym czasie;
  • dominuje ocenianie sumujące na zakończenie danego etapu uczenia się (np. działu materiału);
  • stopień indywidualizacji kształcenia jest niewielki.

Tymczasem w edukacji opartej na kompetencjach jest zupełnie inaczej:

  • oczekiwane efekty edukacyjne (pożądane kompetencje) muszą być określone bardzo precyzyjne (zwykle przez pryzmat zachowań, które powinien być w stanie zademonstrować uczeń na koniec procesu);
  • uczący się odgrywają kluczową rolę w planowaniu i organizowaniu czasu własnej nauki, mogą poświęcić na to tyle czasu, ile potrzebują;
  • zmienia się rola nauczyciela, który zamiast brać odpowiedzialność za naukę wspiera wysiłki uczniów, którzy muszą wykazać się własną aktywnością;
  • dominuje ocenianie kształtujące – konstruktywne informacje zwrotne udzielane w różnych momentach procesu uczenia się;
  • sam proces uczenia się staje się bardziej zróżnicowany, zindywidualizowany i lepiej odpowiada na specjalne potrzeby uczennic i uczniów.

Czy to działa?

Takie zorganizowanie procesu uczenia się może być bardzo efektywne, zresztą (wbrew swojej nazwie) nie tylko w zakresie rozwijania kompetencji, ale też nabywania wiedzy i umiejętności. Nieprzypadkowo wśród charakterystyk edukacji opartej na kompetencje znajdujemy wiele podejść i cech procesu uczenia się, których skuteczność została potwierdzona w wielu badaniach i metaanalizach: klarowność celów uczenia się, zaangażowanie uczniów, stosowanie strategii metapoznawczych, wykorzystanie informacji zwrotnej, ocenianie oparte na działaniu (ang. performance-based assessment). Dobrze przygotowany i zaplanowany program edukacji opartej o kompetencje może przynieść uczącym się wiele korzyści, szczególnie jeśli z uwagi na specyficzne potrzeby trudno było odnaleźć w klasycznej edukacji.

Jak wykorzystać te inspiracje?

Wykorzystanie tych inspiracji w praktyce działania polskiej szkoły napotyka jednak na fundamentalną przeszkodę. Nasz system masowej edukacji publicznej oparty jest o system klasowo-lekcyjny, podstawę programową, ramowe plany nauczania i  system egzaminów zewnętrznych. Elementy te są zupełnie sprzeczne z tym modelem, być może jednak nie wykluczają wykorzystania go w całości.

Jednym z pomysłów na pogodzenie elementów edukacji opartej na kompetencjach z praktyką funkcjonowania w polskiej szkole jest system sprawności, zainspirowany zresztą sprawnościami zdobywanymi w harcerstwie.

Takie propozycje formułowała między innymi Danuta Sterna łącząc sprawności z koncepcją oceniania kształtującego. W ramach jej inicjatywy wielu nauczycieli podjęło się wysiłku przełożenia podstawy programowej swoich przedmiotów (lub przynajmniej wybranych działów) lub podstawy nauczania wczesnoszkolnego na sprawności, które uczniowie mogli samodzielnie zdobywać zarządzając swoim czasem.

Na swoim blogu Danuta Sterna proponuje następujące podejście do tej koncepcji:

Nauczyciel opracowuje cele uczenia się do działu lub do całego semestru. Cele te są zgodne z podstawą programową.

Nauczyciel określa możliwe do zdobycia sprawności i kryteria sukcesu do ich osiągnięcia (np.: sprawność dodawania ułamków, kryterium: uczeń potrafi dodawać ułamki o tych samych i różnych mianownikach).

Nauczyciel przedstawia uczniom listę sprawności, które powinni osiągnąć np. w semestrze oraz kryteria do każdej sprawności.

Nauczyciel przedstawia uczniom sposób przyznawania sprawności.

Nauczyciel przygotowuje dla każdego ucznia zestaw naklejek ze sprawnościami, jest to jego dokument oceny ucznia – jeśli nie ma naklejki, to znaczy, że uczeń sprawność otrzymał.

Więcej na blogu autorki

Źródła:

  • Karin Hess, Rose Colby, Daniel Joseph, Deeper Competency-Based Learning, Thousand Oaks, Corwin, 2020
  • blog Oś świata (Danuta Sterna, Centrum Edukacji Obywatelskiej)

dawnictwo Galaktyka, Łódź, 2016

25 października 2022

Udostępnij